Czy wiesz, że nie ma jednej formy dysleksji? Nie bez powodu mówi się, że każdy mózg jest wyjątkowy – także w tej kwestii. Spowodowana inną organizacją mózgu dysleksja może objawiać się na różne sposoby. Czy są wspólne mianowniki dla wszystkich dyslektyków? Na jaki obszar funkcjonowania najbardziej wpływa dysleksja i czy można poskromić jej objawy? W tym artykule znajdziesz informacje kluczowe dla zrozumienia z czym mogą zmagać się osoby z dysleksją i czy są sposoby, by lepiej radzić sobie z jej objawami.
Jak ujarzmić dysleksję? Czyli jak pomóc dziecku z diagnozą dysleksji, by zamiast frustracji czerpało z nauki radość.
Dysleksja powoduje, że mózg uczy się czytać inaczej niż zwykle.
Nasze mózgi genetycznie nie są przystosowane do czytania i pisania. To znaczy, że nie jest to dla nas naturalne i nie posiadamy jednego konkretnego ośrodka w mózgu, który odpowiada zą tę umiejętność. A więc w trakcie rozwoju, jeśli chcemy nauczyć się czytać, nasz mózg jest zmuszony do wytężonej pracy. Polega ona na łączeniu różnych części mózgu, które odpowiadają za inne funkcje i tworzeniu szlaku połączeń, dzięki któremu będziemy mogli czytać i robić to ze sprawnością wręcz automatyczną.
W dysleksji mózg jest zorganizowany nietypowo, a łączenie obszarów mózgu w szlak służący do czytania jest utrudnione. To tak, jakbyśmy chcieli dotrzeć w jakieś miejsce, ale prosta, wygodna trasa byłaby dla nas niedostępna i musielibyśmy kluczyć, przedzierać się przez chaszcze i pokonywać inne przeszkody. Owszem, w końcu dotrzemy na miejsce, ale po dłuższym czasie i większym wysiłku niż ktoś, kto mógł skorzystać z prostej drogi. Podobnie ma się sprawa ze szlakiem czytania u osób z dysleksją – jego trasa jest bardziej skomplikowana, a fragmenty ulegają zakłóceniom, co obniża płynność czytania i spowolnienie całego procesu.
Nie ma jednej dysleksji, ale są trudności dotyczące większości dyslektyków.
Podstawowe fazy procesu składającego się na umiejętność czytania to:
- skojarzenie odpowiedniego dźwięku z literą,
- tworzenie słów i zdań,
- rozumienie czytanego tekstu.
U dyslektyków nie dość, że te fazy są spowolnione, to zazwyczaj zapamiętywanie tego, co się właśnie przeczytało jest utrudnione. Wspólne dla większości dyslektyków trudności to przede wszystkim:
I. Problemy z rozpoznawaniem najmniejszych jednostek dźwięków, czyli fonemów (świadomość fonemiczna).
Jeśli dla dyslektyka już samo rozpoznawanie i izolowanie fonemów jest trudne, to tym trudniejsze będzie łączenie ich w słowa, rozdzielanie słów na fonemy czy manipulowanie fonemami, w celu dodawania, usuwania czy zastępowania ich w słowach i tworzenie przez to nowych słów. Tego rodzaju praca z dźwiękami i dopasowywanie ich do odpowiednich znaków graficznych, czyli liter to poważne wyzwanie dla osób z dysleksją. Gdy obserwujemy, że młodsze dziecko nie umie rymować, a więc nie rozpoznaje, że słowa brzmią podobnie, możemy mieć do czynienia z wczesnym objawem dysleksji.
II. Trudności z płynnością czytania.
Jeśli z czasem dziecko nabywa sprawności w przetwarzaniu fonemów, to nadal jest duże prawdopodobieństwo, że płynność czytania będzie zaburzona. Dzieje się tak, gdyż te obszary w lewej półkuli mózgu, które odpowiadają za przekształcanie liter w odpowiadające im dźwięki (np. zakręt kątowy) u osób z dysleksją działają nieprawidłowo. Rozproszenie tego procesu po innych częściach mózgu wpływa na jego spowolnienie i rodzi trudności w automatyzacji.
III. Kłopoty z rozumieniem czytanego tekstu.
Rozumienie tekstu jest utrudnione z racji wcześniej opisanych trudności które kumulują się z innymi deficytami. Jeśli dziecko musi włożyć dużo energii w dekodowanie słów (na które składa się rozpoznawanie fonemów, manipulowanie dźwiękami i kojarzenie ich z literami), to ma mniej zasobów poznawczych do analizy ich znaczenia. Wolniejsze tempo czytania i większa liczba błędów także przeszkadzają w szybkim składaniu zdań w sensowną całość. Do tego często dochodzą problemy z pamięcią roboczą, co wpływa na gubienie początku zdania nim dotrze się do końca.

Dysleksja i towarzyszące trudności
Jako, że wszystkie powyższe trudności mogą mieć różny stopień nasilenia lub występować w towarzystwie jeszcze innych deficytów, to wypracowanie jednej metody radzenia sobie z objawami dysleksji byłoby bardzo trudne. Wiele osób tworzy sobie własne mechanizmy kompensacyjne w trakcie życia, jednak często wysiłek wkładany w naukę w okresie szkolnym jest ogromny. Widać to szczególnie w momencie przejścia z nauki czytania i doskonalenia tej umiejętności do uczenia się poprzez czytanie. To zazwyczaj przeskok z klasy trzeciej do czwartej. Dzieci z dysleksją często wtedy przestają nadążać za rówieśnikami i programem szkolnym. Jeśli dysleksja występuje z osłabionym przetwarzaniem słuchowym, pamięcią roboczą, czy zaburzeniami koncentracji, to kumulacja trudności jest wręcz obezwładniająca. Piętrzące się niepowodzenia i poczucie bezradności negatywnie wpływają na motywację i chęć podejmowania wyzwań.
Gdy liczba i skala przeżywanych trudności zmniejszają się, jakość życia dziecka rośnie – także tego z dysleksją.
Jak pokonać objawy dysleksji?
Dysleksja to inna organizacja pewnych obszarów mózgu, co utrudnia czytanie i pisanie, lecz nie oznacza, że dyslektycy są mniej zdolni – o czym świadczą przykłady wielu znanych, utalentowanych dyslektyków, jak Einstein, Mickiewicz czy Hopkins. Sposobem na to, by ujarzmić objawy i ułatwić dziecku lub sobie czytanie, rozumienie tekstów, pisanie bez błędów, rozwiązywanie zadań tekstowych czy uczenie się języków jest intensywny trening mózgu. Trening dla dyslektyków powinien zawierać w sobie następujące elementy:
- Ćwiczenie rozpoznawania dźwięków i kojarzenia ich z literami w szybkim tempie, by wypracować automatyzm.
- Manipulacja dźwiękami, czyli składanie pojedynczych dźwięków w słowa, rozdzielanie słów na pojedyncze dźwięki, zamienianie dźwięków w słowach czy wyrzucanie dźwięków ze słów. Korzystna będzie praca na abstrakcyjnych, nieistniejących słowach, by ograniczyć możliwość zgadywania i domyślania się.
- Trening przetwarzania słuchowego polegający na aktywnej pracy z dźwiękami mowy, co oznacza ich słuchanie i wyraźne wypowiadanie oraz wykonywanie na nich operacji.
- Trening pamięci roboczej, by wzmocnić umiejętność utrzymywania w pamięci czytanego tekstu przy jednoczesnym dekodowaniu sensu.
- Trening koncentracji wydłużający czas skupienia na czytanym tekście, co sprzyja rozumieniu.
- Trening przetwarzania wizualnego, by wzmocnić integrację wzrokowo-przestrzenną ważną dla płynności i automatyzacji czytania.
Trening w Brain Family spełnia te wszystkie wymagania, gdyż był tworzony przez dyslektyka, dr Kena Gibsona, który znał trudy dysleksji od podszewki. Jeśli zatem szukasz odpowiedniego wsparcia dla swojego dziecka, zapraszamy Cię do nas. Sprawdź, co możemy osiągnąć trenując z Twoim dzieckiem.
